O tej porze roku cieszy każdy kolor, a jak jeszcze wyjrzy słońce to radość podwójna. Dzisiaj tak miałam. Aparat fotograficzny sam pstrykał zdjęcia 😊
Na początek 'poprawka' prezentowanych wcześniej katlei: Rhyncholaeliocattleya Golf Green 'Hair Pig' i nieoznaczona:
Brassocatanthe Golden Mul - skromnie jak na możliwości tego storczyka, ale to drugie kwitnienie w tym roku, więc można wybaczyć 😉
i w podobnych barwach nieoznaczona krzyżówka
Cymbidium, aktualnie kwitną dwie olbrzymie nieoznaczone hybrydy:
Psychopsis Kalihi alba
To od lipca bieżącego roku nowość w mojej kolekcji. I można powiedzieć, że od tego czasu kwitnie nieprzerwanie. Oczywiście nie jest to ten sam kwiatek, poza tym roślina ma 2 pędy kwiatowe. Stąd ta ciągłość kwitnienia.
Za mną już nieudana próba z Psychopsis Mariposa - roślina włożona do gorącego orchidarium nie przetrwała jednego sezonu. 😞 Mam nadzieję, że tym razem współpraca z rodzajem Psychopsis będzie owocniejsza. Teraz zamierzam uprawiać storczyka 'na sucho'.
Na zakończenie tego wpisu Oncidium sotoanum lub używając niepoprawnej już, ale obowiązującej do 2010 roku nazwy Oncidium ornithorhynchum
Orchidea przekwita, ale nadal cieszy chmurka różowych, waniliowo pachnących kwiatów.
cdn 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz